Czego szukasz...?

główne menu

BTemplates.com

sobota, 10 czerwca 2017

Czym jest medytacja, co zmienia i dlaczego ja medytuję?



O medytacji mówiłam już niejednokrotnie w moich filmach na YouTube. Nigdy jednak nie poruszyłam tego tematu tak dokładnie i dogłębnie jak bym chciała. Dlatego dziś mam ogromną nadzieję to nadrobić i opowiedzieć Wam trochę o moich początkach, próbach, tym co to u mnie zmieniło i jak na mnie wpłynęło. I dosłownie "trochę", bo to temat tak szeroki i tak głęboki że nie sposób opisać do w kilku zdaniach na blogu. (Kto wie, może w mojej książce uda Ci się doczytać na ten temat znacznie więcej...?- ale do tego jeszcze kilka kroków ;))







Właściwie mogłabym powiedzieć, że medytacja towarzyszy mi od zawsze. Bo gdy się tak zastanowię, to faktycznie odkąd pamiętam lubiłam "zamykać się w swoim świecie" artystycznym, gdy rysowałam, malowałam, lepiłam coś, kleiłam... 
Wtedy nigdy nie myślałam o tym jak o medytacji, poza tym wtedy nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. 

Następny rodzaj mojego medytowania, albo raczej jego pogłębiania, too pisanie! Moja absolutna miłość! Od zawsze pisałam pamiętniki, potem przyszedł czas na dzienniki, tego bloga i... moją książkę, którą ciągle tworzę ❤️


Na początku też nie pojmowałam mojego pisania jako medytacja.
Dzisiaj jednak wiem, że były to właśnie początki mojej drogi do... mojego własnego serca...


Medytację można postrzegać w rożnych kategoriach i właściwie można znaleźć rożne jej rodzaje. Warto zacząć od takiej "artystycznej", szczególnie kiedy nie mamy zbyt "duchowej" osobowości. Ale nie tylko w taki sposób można rozwijać się w taki sposób!

Kolejna cześć to sport! Czyli moja kolejna miłość! Na pewno doskonale wiesz, że sport świetnie kształtuje nie tylko ciało, ale właśnie charakter ;) Trenując przebywasz sam na sam ze swoimi myślami, czasem zapominasz o całym świecie, a czasem wręcz zapominasz nawet o myśleniu o czymkolwiek. I mamy kolejny rodzaj ;)




Wiesz już jakie były moje początki... jak poznawałam siebie i swój charakter, swoją osobowość- i rownież rozwijałam ją.
I dzięki temu wszystkiemu zdażyło się sporo, nauczyłam się dużo i jestem za to ogromnie wdzięczna. Ale to nie był prawdziwy przełom...
Największe cuda zaczęły dziać się, kiedy zaczęłam "prawdziwie" medytować. 


Dokładnie pamiętam tę pierwszą medytacje po której... zaczęły dziać się prawdziwe cuda.( Nie bede tutaj pisać o nich dokładnie, ale musisz uwierzyć mi na słowo...) Oczywiście tedy jeszcze nie wiedziałam, że to początek czegoś ogromnego, ale dzisiaj widzę jak tam tamten dzień odmienił wiele rzeczy, był początkiem, nowym początkiem.






Medytacja to nie tylko siedzenie z zamkniętymi oczami. To nie siedzenie i słuchanie denerwujących odgłosów, które ciagle rozpraszają. To rownież nie siedzenie i rozmyślanie o problemach...To absolutnie coś zupełnie innego.

Medytacja powinna być droga do wnętrza. To powinna być taka podróż do głębi serca, duszy, do prawdziwej głębi całej istoty która jesteś.
To jest niesamowita przygoda, dzięki której możesz odkryć coś absolutnie wyjątkowego, cudownego i właściwie najważniejszego w całym Twoim życiu- sama siebie.


Twoje serce to absolutnie największy skarb. Musisz go chronić. Tylko najpierw musisz go dokładnie poznać- żebyś wiedziała w jaki sposób to robić.
Medytacja to właśnie ta ścieżka do poznania ❤️







A jak zacząć?


  • Po pierwsze DAJ SOBIE CZAS!
Początki mogą być trudne. Kiedy ja zaczynałam, nawet 1 minuta wydawała się trwać w nieskończoność.
Na początku rób krótkie sesje. Zaczynaj od minuty, 5, 10...
Na długie medytacje przyjdzie czas. Sama to poczujesz!


  • Po drugie, MANTRY!
Mantry to takie "piosenki", które działają na nasze czakry "punktu energetyczne" i dzięki nim, łatwiej jest nam wejść w stan medytacji.
Ja szczególnie uwielbiam i medytuję codziennie przy mantrze " RA MA DA SA", o której dowiedziałam się z bloga mojej ukochanej Agnieszki Maciąg. (link do posta na temat tej mantry tutaj)
Ja najpierw puszczam tę, a potem przechodzę do całej playlisty dostępnej na YouTube:













Najlepiej medytować rano lub wieczorem.
Wtedy jest najlepsza energia.
Ja osobiście medytuję najczęściej bardzo wcześnie rano ( bo wstaję ok 5).
Oczywiście możesz robić to kiedy masz czas i kiedy jest Ci najwygodniej. Ważne żebyś miała wtedy poczucie, że nie musisz nigdzie za chwilę lecieć i że masz tą chwilę dla siebie.



I to chyba tyle!

Spróbujesz?
Tule całym sercem.
Wysyłam całe morze miłości. ❤️


Film na YouTube na ten temat:
Ola






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz