Czego szukasz...?

główne menu

BTemplates.com

niedziela, 25 czerwca 2017

Jak się zdrowo odżywiać? Zasady którymi odżywisz swój organizm po dietach.



Właściwie całe swoje życie odżywiałam się w niezdrowy sposób.

Serio- całe życie...
Mówiąc szczerze, dopiero niedawno przyszła moja świadomość, że tak na prawdę przez cały ten czas żyłam w niezłej paranoi wyglądu, chudnięcia, diet, kalorii, ograniczeń, zakazów i nakazów.

Teraz mówię dość.






W tym poście pisałam już o całej "mojej historii" dotyczącej zaburzeń i odchudzania.
W tym natomiast co działo się potem na diecie wegańskiej i o mojej drodze do prawdziwej świadomości.


Moja świadomość przyszła w momencie, w którym zaczęłam medytować i robiłam to regularnie. Zrozumiałam jak bardzo jest to wszystko połączone. Doszło do mnie, ze po prostu nie mogę dłużej traktować siebie i swojego organizmu.
To nie o to chodzi.

O mojej medytacji możesz poczytać w tym poście.


Właściwie całe moje życie skupiałam się na wyglądzie. Nigdy na zdrowiu. Liczyłam kalorie, zamiast skupić się na najwyższej jakości produktu i ilości cennych składników. Przechodziłam chyba wszystkie możliwe diety. W tym głodówkowe, gdzie nie jadłam prawie nic, białkowe, gdzie jadłam praktycznie samo białko, wysokowęglowodanowe, gdzie jadłam same ziemniaki i ryż.
Na serio... Zapytaj mnie o jakąś dietę, powiem Ci jak było...



Dopiero w momencie, w którym zrozumiałam, że moje życie nie opiera się na jedzeniu, a ja naprawdę nie muszę być testerem wszystkich możliwych diet..., dopiero kiedy dotarło do mnie, że tak na prawdę robię to wszystko dla zdrowia- i to ono (do cholery!!!) jest tutaj najważniejsze, dopiero wtedy zrozumiałam, że muszę się o siebie zatroszczyć.
Prawdziwie.


Przestałam liczyć kalorie.
Zaczęłam słuchać swojego organizmu.
Nie mówię (i nie myślę) "nie mogę", ale "nie chcę".
I faktycznie nie chcę.





Pora skupić się na zdrowiu. Pora odbudować te lata masakrowania samej siebie.

Moje i Twoje ciało na to zasługuje.

Zmiana absolutna!




Jaki jest plan?



  • Słuchać swojego organizmu i jeść tylko to co chcę, kiedy chcę i ile chcę.
Słyszałaś kiedyś, żeby komukolwiek udało się nakarmić małe dziecko (niemowle) wtedy, kiedy nie jest głodne? Nie, bo to jest niemożliwe.
Kiedy się rodzimy, mamy naturalną zdolność do zaspokajania naszego głodu dokładnie wtedy, kiedy jesteśmy głodni i jemy tyle, ile dokładnie nam potrzeba.
Potem tę umiejętność gdzieś zatracamy...
Dlaczego?
Małe dzieci często są zmuszane do jedzenia- nie tylko tego co maja zjeść, ale też kiedy i ile. Nawet kiedy wcale nie są głodne...
"Zjedz mięsko, a ziemniaczki zostaw"- ile razy to słyszałaś?
Tak na prawdę jedzenie jest naszym instynktem. Dokładnie tak samo jak sikanie, czy spanie. Nasz organizm dokładnie wie, czego mu potrzeba.
Musimy tylko (w końcu!!!) wrócić do słuchania go.
Tylko i aż tyle.
  • Nigdy więcej liczenia kcal

Jak wyżej. Pozwólmy decydować naszemu organizmowi.
Liczyłam kcal całe życie. Wiecznie miałam w głowie cyferki i poczucie winy. Kiedy zjadłam "za mało", wydawało mi się, że nie mam siły. Kiedy zjadłam "za dużo", musiałam czym prędzej iśc biegać i to spalić.
Paranoja.

  • Mnóstwo świeżych, surowych warzyw i owoców 

    - w postaci soków, koktaili, sałatek i surówek.
Warzywa powinny stanowić większość naszych posiłków- w różnych postaciach. Możemy je piec, dusić, gotować na parze... byleby je jeść!
Warzywa to bogactwo witamin i minerałów, antyoksydantów (substancji przeciwrakotwórczych) i właściwości leczniczych.
Świerze warzywa i owoce mają w sobie prawdziwą energię życia. 


  • Wprowadzenie większej ilości zielonych soków (świeżo wyciskanych)
Tutaj podsyłam link do świetnego filmu dokumentalnego, który dał mi wiele do myślenia w kwestii picia soków właśnie i tego jak świetnie odtruwają i odżywiają nasz organizm. To może być pomocne szczególnie dla osób z nadwagą, lub po "przejściach"



http://www.filmweb.pl/film/Fat%2C+Sick+%26+Nearly+Dead-2010-542300



  •  Zdrowe tłuszcze 
W postaci orzechów, awokado, nasion i pestek.
Tak, koniec z ich strachem po wysokowęglowodanowej diecie... i koniec z przejadaniem się nimi po  wysokobiałkowej diecie.
Koniec też z niezdrowymi, nasyconymi tłuszczami z mięsa.


  • Co z tym białkiem?
Białko powinno stanowić ok 10-15% dziennego zapotrzebowania energetycznego. Nie trudno zatem się domyślić, że w przeciętnej diecie człowieka na diecie tradycyjnej jest go o wiele za dużo. I tutaj oczywiście dużą rolę mają promowane "fit" diety, sportowcy, którzy promują duże jego ilości, by budować mięśnie.
Wszystko fajnie. tylko na jak długo?
Kto z tych osób myśli o przyszłości i o tym jak będzie wyglądać i jak będzie funkcjonował jego organizm kiedyś, w przyszłości za 10, 20, 30 lat?
Zbyt duże ilości białka niosą za sobą szereg chorób- tutaj np nadciśnienie, cukrzyca. Przyczyniają się do rozwoju
nowotworów. I nie są to informacje wyssane z palca.
Odsyłam Cię tutaj do książki doktora Mc Doughala- "Nowoczesne zasady odżywiania", który wraz z synem i całym szeregiem naukowców przez kilkanaście lat prowadził badania związane ze spożyciem białka przez różne grupy ludności.
Jego odkrycia były niesamowite- odkrył bowiem, że wraz z wzrostem białka w diecie, rosła (drastycznie) ilość chorób w społeczeństwie. Dobra wiadomość jest  jednak taka, że z jego badań wynika, że można te procesy hamować.
Serdecznie polecam przeczytać tę książkę, oraz inne autorstwa tego Pana. Oczywiście na rynku dostępnych jest więcej książek na ten temat.


  • Węglowodany?

To źródło energii dla Twojego mózgu. Glukoza- to nią się żywią Twoje komórki. Glukozę pozyskujemy głównie ( w pierwszej kolejności) z węglowodanów, również z białek i tłuszczy, po pewnych przemianach metabolicznych.
Nie jest tak, że od węglowodanów się tyje. Oczywiście- można przytyć, kiedy podaż węglowodanów jest znacznie zawyżona, lub kiedy przez dłuższy czas głodziliśmy nasz organizm i kiedy nagle będziemy dostarczać większych ilości energii, nasz organizm może zacząć ją magazynować- ale to tyczy się energii w ogóle i nie musi być tak zawsze- wszystko zależy od mądrego wprowadzania większych ilości węglowodanów stopniowo (kiedy np mieliśmy do czynienia z zaburzeniami odżywiania, lub stosowaliśmy restrykcyjne diety).

Według dietetycznej wiedzy energia z węglowodanów powinna stanowić ok 50-70% całej energii w ogóle. W przypadku diet wsoko-węglowodanowych ilośc ta może być nawet na poziomie 80%.

Węglowodany, które spożywamy powinny być dostarczane w jak najmniej przetworzonej wersji- to znaczy w postaci brązowego ryżu, pełnoziarnistego pieczywa, grubych kasz i warzyw skrobiowych, jak ziemniaki, buraki, czy marchew.
Unikajmy przetworzonych produktów jak białe pieczywo, ciastka, czy inne produkty z białej mąki, jak np makaron.




  • Zioła



W ziołach tkwi niesamowita moc lecznicza. Ludzie ciągle jej nie doceniają- a to wielka szkoda. Wiele razy wyleczyłam się pijąc określony typ ziół. Są one cudem, który ma moc uzdrawiającą.
Pijmy ich więc jak najwięcej!



  • Nie przejadanie się


A jest to dość duży problem dzisiejszego świata. Ludzie coraz częściej się przejadają- i to śmieciowym jedzeniem. Popatrz tylko na ulicę- większość naszego społeczeństwa ma nadwagę. Jemy za dużo i niezdrowo. Wciąż za mało warzyw i owoców. Wciąż za dużo mięsa i produktów od-zwierzęcych. To nie jest zdrowe. Coraz częściej chorujemy- tutaj bardzo często pojawia się nadciśnienie, choroby układu krążenia- problemy z sercem, zawały, dalej jest cukrzyca, nadwaga i otyłość (które też są chorobami).
Człowiek nie jest mięsożercą (a raczej wszystko- żercą, gdzie nasz organizm najbardziej przypomina organizm goryla, czy szympansa, w których diecie występuje tylko 2 (!!!!!) % produktów zwierzęcych w postaci robaków i insektów), świadczy o tym chociażby to, że choruje właśnie. Pokaż mi tygrysa, który miałby zawał serca (u człowieka jest spowodowany niezdrowymi kwasami tłuszczowymi zawartymi w produktach odzwierzęcych).
Nie będę się na ten temat tutaj rozpisywać, bo to nie post o tym. Do lektury na ten temat odsyłam Cię do świetnego artykułu na jednym z moich ulubionych blogów:
znajdziesz go pod tym linkiem



  • Nie głodzenie się


Tylko człowiek jest w stanie się głodzić. Każde inne zwierze kiedy jest głodne- je, kiedy nie- nie. Kropka. Tyle. To nie jest skomplikowane.
Milion razy słyszałaś już o efektach jojo związanych z restrykcyjnymi dietami- nie popełniaj tego błędu.
Jeszcze raz- słuchaj swojego organizmu.
Tyle i aż tyle.



  • Zdrowa głowa


Właściwie ten punkt powinien znajdować się na samej górze... ale ze względu na to, że nie tyczy się stricte żywienia, niech zostanie ;p

Zdrowe podejście do jedzenia to tak na prawdę najważniejsza sprawa.
Nigdy nie osiągniemy pełnego zdrowia fizycznego, jeśli w głowie ciągle będziemy myśleć o restrykcjach związanych z jedzeniem i dietami.


Koniec z mówieniem "nie mogę"-
Początek z mówieniem "nie chcę".



No bo tak na prawdę to Ty możesz wszystko. Możesz napychać się sztuczną żywnością, przetworzonym jedzeniem, białym cukrem, białą mąką, fast-foodami i tak dalej. Tylko pytanie, czy tego chcesz, jeśli już wiesz z czym to się wiąże?

To wybór decyduje kim jesteś.
Tylko Ty masz prawo tego wyboru dokonać.
Twoje zdrowie jest w Twoich rękach.
Tylko Twoich.

Według WHO, nasz styl życia odpowiada w aż 80% za nasze zdrowie. Opieka medyczna, czynniki środowiskowe, genetyka i inne to tylko 20% całości.
A więc raz jeszcze- Twoje zdrowie jest w Twoich rękach.

Okej, mamy założenia na resztę życia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz