Szukasz diety na necie.
Wchodzisz na profile fit trenerek.
Czytasz przykładowe jadłospisy.
Zapisujesz wszystko starannie.
Idziesz dalej.
Szukasz więcej.
I zaczynasz się gubić.
Tu napisane jedno, a tu drugie.
Od zawsze słyszałaś, że 5 posiłków dziennie- no bo nawet Krzysiu Ibisz tak mówił...
A na necie czytasz, że 5, a na innej stronie, że 3.
Niby masz jeść co trzy godziny, a potem się dowiadujesz, że w sumie to nie.
A potem jeszcze znajdujesz intermittent fasting (post przerywany)
I już totalnie zgłupiałaś.
Ilu trenerów, tyle opinii.
Ilu dietetyków, tyle opinii.
Ile ludzi zajmujących się fitnessem i zdrowym stylem życia, tyle opinii.
I w sumie można by to odnieść do wielu rzeczy- nie tylko do ilości posiłków.
Ja Ci dzisiaj opowiem trochę z własnego doświadczenia.
CZY MUSISZ JEŚĆ 5 POSIŁKÓW?
Nie.
Nie musisz nic.
I cały twój fitnessowy świat właśnie uległ w gruzach.
Jadłam w ten sposób przez wiele lat.
A potem przestałam- tak o, z dnia na dzień. I co?
I nic.
Nie stało się nic.
Musisz wiedzieć, że Twój organizm jest na tyle inteligenty, że sam wie kiedy jest głodny i sam wie, kiedy potrzeba mu jedzenia. Ty niekoniecznie musisz o tym decydować.
O CO CHODZI Z TYMI 5 POSIŁKAMI?
Ogólnie rzecz biorąc, chodzi o SYSTEMATYCZNOŚĆ.
Chodzi o to, że jeśli jesz systematycznie o w miarę regularnych porach, twój organizm się do tego przyzwyczaja i wie, że dostanie kolejną porcję jedzenia (a to przy odchudzaniu u wielu osób wcale nie jest takie oczywiste).
Jednakże nie ma tutaj większego znaczenia, czy będzie to pięć posiłków, czy dwa- tak długo, jak długo będą one w miarę systematyczne.
SYSTEMATYCZNIE, CZYLI JAK?
W miarę regularnie. Bez żadnej filozofii. I beż skupiania się na tym niewiadomo jak.
Prawda jest taka, że lepiej zjeść więcej, ale wtedy, kiedy jesteś głodna/głodny, niż mało, kiedy nie jesteś wcale.
No chyba, że chcesz sobie rozwalić metabolizm i wariować na punkcie jedzenia.
Bez sensu.
To tak jakbyś szła sikać, kiedy Ci się nie chce.
Strata czasu.
A WIĘC ILE JEŚĆ POSIŁKÓW?
Dokładnie tyle, ile chcesz.
Jeśli chcesz schudnąć, ważniejsza jest kaloryka, niż ilość posiłków.
Kaloryka- czyli dzienna podaż kalorii, którą spożywasz.
A więc, wyrzuć z głowy tę myśl, że jeśli nie będziesz jeść 5 posiłków dziennie, to nie schudniesz, bo to nie prawda.
W miarę regularnie. W porcjach, które nie będą rozpychać Twojego żołądka.
I oto cała tajemnica.
Czyli zalecasz jesc wtedy, gdy po prostu czujemy prawdziwy głód?
OdpowiedzUsuńA ile najczęściej jesz posiłków?
Pozdrawiam i liczę na odpowiedz☺
Wtedy, kiedy jesteś głodna ;) Moja ilośc posiłków nie jest ważna- ważna jest TWOJA, bo to Twoje życie. Słuchaj siebie, nie porównuj, nie wzoruj się.
UsuńJeśli nie masz konkretnego planu treningowego i dietetycznego popartego konkretnymi celami sylwetkowymi, treningowymi, nie ma sensu tak bardzo się na tym skupiać.
Jedz zdrowo, w rozsądnych porcjach, w marę regularnie, a na pewno będzie wszystko jak najlepiej.
Pozdrawiam również.
Jejku jaki ten blog jest przydatny! Szkoda że dopiero teraz się o nim dowiedziałam... Jesteś taką ciepłą, szczerą osobą, a w dodatku władasz tak ogromną wiedzą :D dziękuję za te wszystkie rady które dla nas umieściłaś, od razu widać że są takie z serca, autentyczne. Dziękuję za zrozumienie, chęć pomocy, dobrze że jeszcze są ludzie którzy za pomaganie nie biorą kasy. A blog i kanał zdecydowanie zasługują na większy rozgłos!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! <3
UsuńTak się cieszę ;))
To cudowne, że są ludzie, którzy potrafią to dostrzec, docenić i podzielić się tym!
Za to również dziękuję <3
Pozdrawiam cieplutko ;)