Pamiętam jak kiedyś dawno, dawno temu jeszcze przed wszystkimi trendami na niejedzenie tłuszczu, (a następnie na jedzenie ;p) kupiłam paczkę orzechów brazylijskich i zjadłam cała paczkę na raz... potem nie jadłam ich przez baaaaaaardzooo długo, bo zawsze przypominały mi się moje dolegliwości z tamtego czasu 😂
Dzisiaj przepis na odczarowanie tych orzechów! Niesamowite pesto z dodatkiem awokado, suszonych pomidorów i szpinaku!
Coś pysznego! Koniecznie musicie tego spróbować...
Bardzo smutne jest to, że orzechy brazylijskie są tak niedocenianym produktem. Niewiele osób wie, że zawierają one mnóstwo selenu, bo już jeden taki orzech pokrywa dzienne zapotrzebowanie na ten składnik!
Poza tym są niesamowicie smaczne i zawierają bardzo dużo zdrowych kwasów tłuszczowych!
CZEGO POTRZEBUJEMY?
35g orzechów brazylijskich- solidna garść
40g suszonych pomidorów w oliwie-ok 4 spore sztuki
40g (lub więcej) awokado ok dwie duże łyżki
Pół paczki świeżego szpinaku
Sok z jednej niewielkiej cytryny
Niewielki ząbek czosnku
Ewentualnie dobrej jakości oliwa
Sól i pieprz do smaku
Do podania makaron gryczany i brokuły
JAK ROBIMY?
Wszystkie składniki na pesto po prostu wrzucamy do naczynia miksera i miksujemy przez kilka minut na w miarę gładkie pesto.
Podajemy z ugotowanym makaronem i brokułami.
SMACZNEGO!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz