Czego szukasz...?

główne menu

BTemplates.com

środa, 1 listopada 2017

DLACZEGO TWOJA DIETA NIGDY CI NIE WYSZŁA?

Dlaczego odchudzanie od poniedziałku nie działa? 
Dlaczego już tyle razy mówiłaś sobie, że od jutra zaczynasz, a następnie (znowu!!) nic z tego nie wyszło?
Dlaczego po raz kolejny zawiodłaś samą siebie?
I znowu płacz...
I znowu rozczarowanie...




Zwykle bywa tak, że kiedy podejmujesz decyzję o odchudzaniu, ustalasz sobie pewne zasady—> a najczęściej są to... ZAKAZY.

Zaczynasz koncentrować się na tym czego nie możesz, zamiast skupić się na tym, co możesz.


I to jest wlaśnie TWÓJ NAJWIĘKSZY BŁĄD.


Myślisz sobie:
  • Od jutra rzucam ciastka
  • Koniec ze słodyczami- jakimikolwiek
  • Żadnej kawy
  • Żadnych naleśników
  • Żadnych soków
  • Żadnych chipsów
  • Żadnego alkoholu
  • Żadnego kotleta
  • Żadnego ziemniaka
  • Żadnego makaronu
  • Żadnego tłuszczu
  • Żadnego oleju
  • Żadnego... nie wiem co 😂 skończyły mi się pomysły.

No przecież oszaleć można!
I myślisz o tym.
I rozkminiasz, że tym razem na pewno się uda, bo zastosujesz dietę, której jeszcze u Ciebie nie było.
I myślisz czego jeszcze możesz sobie zakazać, żeby było lepiej...
A może przestanę jeść owoce?
Albo tylko do 18?
A może zrezygnuję z kaszy?
A może z węglowodanów ogólnie?
Tak! Przejdę na same warzywa...
Tyyyyy.... a może ketogenna?
Tłuszcz!
Tak!
Tłuszcz dłużej się trawi!
No a może stary, dobry, nieśmiertelny Dunkan?


Już zwariowałaś, czy jeszcze nie?




Prawda jest taka, że stosując zakazy, robisz sobie więcej szkody, niż pożytku. Czemu...?
Bo zwykle bywa tak, że kiedy czegoś sobie zakazujemy... w tym samym momencie właśnie tego chcemy- choć normalnie nie mielibyśmy na to ochoty.

Były nawet prowadzone na ten temat takie badania, w których osoby, które zakazały sobie jedzenia słodyczy na miesiąc, po tym czasie- rzuciły się na nie i zjadły ich dwa razy więcej, niż normalnie zjadłyby nie stosując żadnego zakazu.


JAKĄ MAM RADĘ?


PRZESTAŃ SOBIE ZAKAZYWAĆ!


Chcesz ciasto? - zjedz ciastko, ale tylko jedno, a nie 10.


Oczywiście nie chodzi o to, żeby pozwalać sobie na wszystko jak leci i przy okazji się roztyć- chodzi o to, żeby zachować ZDROWY UMIAR, BALANS i nie popadać ze skrajności w skrajność.

Koniec z mówieniem: "NIGDY"

Naucz się mówić: "może kiedyś, kiedy będę miała na to ochotę"




Codziennie dokonuj zdrowego wyboru, codziennie się o siebie troszcz i zawsze bądź dla siebie dobra, ale nigdy sobie niczego nie zakazuj.



SKOŃCZ ZE SOBĄ WALCZYĆ- ZACZNIJ WSPÓŁPRACOWAĆ.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz